25 marca – 30 maja 2014 r.

kurator wystawy: Zbigniew Bartkowiak

Pięć nieznanych do tej pory egzemplarzy denarów Bolesława Chrobrego pokazujemy na wystawie w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu. Wszystkie monety pochodzą z dawnych wielkopolskich skarbów. Obecnie znajdują się w zbiorach poznańskiego Muzeum Archeologicznego. Ich prawdziwa wartość rozpoznano w ostatnich latach podczas prac nad ich naukowym opracowaniem. Wśród nich jest siódmy egzemplarz pięknego denara typu DVX INCLITVS czy pół denara typu PRINCES POLONIE (to najbardziej znana moneta Chrobrego, znajduje się na rewersie banknotu 20-złotowego). Wśród nich  jest nowy typ monety, nie notowany w literaturze przedmiotu. Wystawa z pewnością zainteresuje wszystkich kolekcjonerów monet i naukowców skupiających się na numizmatyce.

Zbiór numizmatyczny Muzeum Archeologicznego w Poznaniu liczy ponad 30 000 zabytków a w jego skład wchodzą monety, biżuteria i lane srebro, zarówno całe jak i we fragmentach. Największą grupę stanowią skarby z przełomu X i XI wieku a więc z czasów kiedy tu powstawała Polska. Historia tych zbiorów sięga XIX wieku, odkąd Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Poznaniu (PTPN) zaczęło organizować zbiory archeologiczne, gromadząc także skarby monet otrzymywane od wielkopolskich ziemian. Z biegiem czasu zbiory PTPN zmieniały właścicieli, tworzono nowe muzea, ale nikt nie podejmował się ich opracowania. W takim stanie trafiły do Muzeum Archeologicznego w Poznaniu a ich naukowemu opracowaniu przeszkodziła w 1968 roku choroba i wkrótce potem śmierć numizmatyka Alfonsa Wierzchowieckiego.

Prace nad inwentaryzacją posiadanych numizmatów podjęto niedawno, udostępniając przy tym zbiory do opracowań naukowych, odkrywając przy tym wiele interesujących i rzadkich monet. Do nich można zaliczyć denary Bolesława Chrobrego zaprezentowane na wystawie Srebra Chrobrego z cyklu Bliskie spotkania z…, która potrwa do końca maja 2014 roku.

Najstarszy egzemplarz wśród prezentowanych tu monet, został wybity najprawdopodobniej w latach 995—997 i on rozpoczyna ekspozycję denarów księcia Bolesława. Na tym niewielkim kawałku monety (około 1/6 całości) znajdujemy na jednej stronie imię Bolesława na drugiej św. Wacława. O tym dlaczego na polskiej monecie znalazło się imię czeskiego świętego i skąd wiadomo, że jest to polska moneta dowiecie się Państwo zwiedzając wystawę.

Zjazd Gnieźnieński to fakt, który mógł wywrzeć wpływ na wiele podejmowanych działań. Łączy się z nim także emisję niektórych typów monet. Jedną z nich może być denar, od zamieszczonej na nim legendy nazwany DVX INCLITVS. Jest bardzo prawdopodobne, że tytuł ten został mu nadany w czasie realizowania przez cesarza niemieckiego Ottona III koncepcji odbudowy imperium rzymskiego, który widział w Bolesławie Chrobrym „brata i przyjaciela cesarstwa”. Jest to zapewne najładniejsza moneta prezentowana na wystawie, urzeka na niej portret księcia Bolesława wykonany przez nieznanego mincerza z początku XI wieku.

Najbardziej znany denar Chrobrego powielony jest w milionach egzemplarzy. Znamy go wszyscy, gdyż znajduje się na wydanym przez Narodowy Bank Polski banknocie dwudziestozłotowym. Jest to bardzo istotny typ monety — to właśnie na tym denarze zapisano po raz pierwszy nazwę naszego państwa. Książę Bolesław określony jest w napisie na monecie jako PRINCES POLONIE. Warto przed zwiedzaniem zaopatrzyć się w „ściągę”, dobrze przyjrzeć zamieszczonym tam wyobrażeniom i zastanowić o czym nam mówią (oczywiście poza wartością banknotu).

Dzisiaj wiele państw naśladuje wygląd banknotów dolarowych USA, jako powszechnie znanych i darzonych powszechnym zaufaniem. Ale i tysiąc lat temu istniała praktyka upodabniania wyglądu monet do emisji uważanych za solidne i powszechnie znanych. Do klasy monet naśladowczych należy denar typu VIDV, do projektowania którego użyto denarów ratyzbońskich, powszechnie używanych nie tylko w Bawarii ale i na naszych ziemiach.

Ostatni egzemplarz jest równie ciekawy co i poprzednie. Jest to zbarbaryzowane naśladownictwo denara typu GNEZDVN CIVITAS. Ten rzadki denar, znany jest tylko w jednym egzemplarzu, znajduje się w Krakowie. Nasz poznański także, tyle że wybito go jednostronnie, mamy więc go trochę mniej. Z pewnością i na ten pieniążek warto zwrócić uwagę.

 

Patronat medialny: IKS, Głos Wielkopolski, Radio Emaus

Aranżacja plastyczna: Barbara Bednarczyk

Rysunki: Hanna Bujalska

DTP: Jarosław Sińczuk

Technika: Łukasz Bartkowiak, Adam Glinka