Wczesna epoka brązu. Pierwsza w dziejach gorączka złota, kurhany tajemniczych władców i ich skarby (ok. 2300 – ok. 1400 p.n.e.)
 
Brąz (stop miedzi i cyny) jako surowiec do wyrobu różnego typu przedmiotów znany jest od IV tys. p.n.e. Wynalazku tego dokonano prawdopodobnie na Bliskim Wschodzie. Do Europy znajomość wytopu brązu dotarła w III tys. p.n.e. (najwcześniej zastosowano ją na Krecie i w Grecji kontynentalnej). W drugiej połowie III tys. p.n.e. brąz dotarł do Kotliny Karpackiej i południowej Polski. Dość szybko upowszechnił się też na terenie Polski zachodniej, w tym w dorzeczu Warty. Znaczna część Wielkopolski znalazła się pod wpływem kultury ukształtowanej na terenie Czech, Moraw i Dolnego Śląska. Dało to początek nowemu etapowi rozwoju społeczeństw lokalnych, określanemu jako epoka brązu. Rozwój metalurgii oraz wzrastające zapotrzebowanie na surowiec i gotowe wyroby brązowe przyczyniły się do ożywienia wymiany towarów. Uczestniczyły w niej także społeczeństwa zamieszkujące wówczas Wielkopolskę, przeciętą kilkoma szlakami handlowymi. Znaczny popyt na nowy, nieznany dotychczas metal, wciąż rósł, co w konsekwencji doprowadziło do powstania lokalnych pracowni brązowniczych.

Miedź i cynę topiono w tyglach glinianych, a następnie wlewano do form odlewniczych, wykonywanych z gliny lub kamienia. Stosowano dwie metody odlewania przedmiotów z brązu: w kamiennych formach muszlowych wielokrotnego użycia oraz w formach jednorazowych, niszczejących, techniką na „wosk tracony”. Polega ona na wymodelowaniu w wosku przyszłego przedmiotu (bransolety, naramiennika, naszyjnika), a następnie oblepieniu go gliną i wypaleniu w ogniu. Roztopiony wosk wypływa przez pozostawiony w glinianej formie otwór, a wypalona glina przybiera trwały kształt. Przez otwór wlewa się następnie roztopiony metal. Odlany w ten sposób przedmiot wydobywano z formy odlewniczej poprzez jej rozbicie. Wiele przedmiotów odlanych w formach wymagało dodatkowej obróbki mechanicznej, tj. usunięcia tzw. szwów odlewniczych, powstałych w trakcie odlewania albo pogłębienia czy wycięcia wątków zdobniczych. Szwy i nierówności usuwano zapewne przy pomocy kamiennych osełek szlifierskich, natomiast do dokładnej obróbki służyły tłuczki brązowe o wąskim, dłutowatym ostrzu.

Wyrazem istniejących różnic społecznych są monumentalne kurhany, usypane z ziemi, z centralnie umieszczonymi kamiennymi komorami grobowymi. Takie groby nazywane są umownie „książęcymi”. Chowano w nich osoby należące zapewne do miejscowej elity społecznej. Do najbardziej znanych obiektów tego typu zaliczyć można cztery kurhany w Łękach Małych, pow. Kościan zachowane do dziś w terenie oraz prezentowany na wystawie kurhan z Grabonoga, pow. Gostyń.

Poza monumentalnymi rozmiarami kurhanów, o wybitnej roli pochowanych w nich osób świadczą również dary grobowe, w tym zwłaszcza tzw. berła sztyletowe, interpretowane jako insygnia władzy (znaleziono je m.in. w grobach na cmentarzysku w Łękach Małych), a także sztylety.

Jedynym w swoim rodzaju na ziemiach polskich jest znalezisko zabytków miedzianych, znane jako skarb z Bytynia, pow. Szamotuły. Natrafili na nie przypadkowo w 1873 roku robotnicy usiłujący rozbić głaz, zalegający na polu. Pod nim, na głębokości ok. 70 cm, odkryli figurkę pary wołków oraz sześć płaskich siekier; na wystawie prezentujemy cztery z nich.

Większość znalezionych w Wielkopolsce przedmiotów brązowych pochodzi ze znalezisk gromadnych, zwanych skarbami. Zawierają one broń, narzędzia i ozdoby. Do najcenniejszych należą prezentowane na wystawie skarby z Granowa, pow. Grodzisk Wlkp. i z Ponieca, pow. Gostyń

tekst: mgr Tomasz Skorupka